sobota, 28 grudnia 2013

Zdenkowani i krótkie recenzje

Cześć,

dawno nie odzywałam się na blogu, ale byłam bardzo aktywna komentując Wasze posty.
Mam nadzieję, że Święta Bożego Narodzenia były dla Was miłą okazją do spędzenia czasu z bliskimi.

Moje denka pojawiają się dosyć rzadko- w porównaniu z Wami, Dziewczyny- zużywam wszystko w żółwim tempie :) 
Poza tym przyznam się do tego, że czasami zapominam pstryknąć fotę opakowaniu zanim je wyrzucę ;/




Do rzeczy- z pielęgnacji zużyłam krem Dermiki, Aquaoptima, Krem głęboko nawilżający na dzień SPF6

Krem polecany jest jako całoroczny preparat do stosowania na dzień, do każdego typu cery narażonej na utratę wody, stres i przedwczesne starzenie się. Krem przywraca optymalny poziom nawilżenia każdego typu cery, zarówno w głębszych, jak i powierzchniowych warstwach naskórka i skóry. Poprawia elastyczność, gładkość i świetlistość cery. Skóra jest jędrna, nasycona wilgocią, chroniona przed czynnikami zewnętrznymi. Zawarte w kremie składniki poprzez zjawisko osmozy napełniają odwodnione komórki naskórka wodą. Wyciąg z granatu i woda z Deeside chronią skórę przed wolnymi rodnikami i procesami starzenia się, a algi i filtry UV zapobiegają zniszczeniom i spowolnieniu metabolizmu komórkowego pod wpływem promieniowania UV (wizaz.pl)

Krem spisał się idealnie wiosną, latem i wczesną jesienią- był lekki, dobrze współgrał z nakładanym na niego podkładem, szybko się wchłaniał nie powodując uczucia ściagnięcia skóry. Dodatkowym atutem jest zawartość filtra UV. 
Na pewno sprawię sobie kolejny egzemplarz na wiosnę !
Za 30ml zapłaciłam około 20zł.


Clarins, Tonik do demakijażu z rumiankiem do cery normalnej i suchej

Tonik ma działanie nawilżające i orzeźwiające. Nie zawiera alkoholu, odświeża skórę nie naruszając jej naturalnego pH. 

Kluczowe składniki:
Bio-ecolia: przywraca naturalną równowagę skóry
Zioła alpejskie: łagodzi podrażnienia
Wyciąg z lipy: odświeża i działa łagodząco
Rumianek: działa zmiękczająco i łagodząco
Witaminy A, B, E: poprawiają kondycję skóry.

Mój absolutny ulubieniec! Delikatny i skuteczny. Zapach jest bardzo przyjemny i subtelny.
Jedynym minusem tego preparatu jest niestety cena.
Za 200ml zapłacimy 85zł.

Woda toaletowa Avon,Pur Blanca

Któż jej nie zna? Lekka, zwiewna mgiełka dla kobiet lubiących zapachy ozonowo-kwiatowe. Ze spokojem można "narzucić" na siebie tę wodę toaletową i wsiąść do autobusu nie powodując serii omdleń w cieplejszy dzień ;)
Za 50ml zapłacimy około 30zł.

Żel pod prysznic Pomarańcza i Imbir, Avon

Pan średniak. Zapach nie jest intensywny, ani przyjemny, ani nieprzyjemny.
Nie podrażniał, nie wysuszał, ale zginie w tłoku innych produktów.
Za 200ml zapłacimy około 10zł.

Sorbet brzoskwiniowy pod prysznic, Balea

Hmm. Kremowa konsytencja, wygodna tuba, optymistycze opakowanie.
Ale zachwytów nie ma ! Zwyklak o chemicznym smrodku.
Próbowałam doszukać się pozytywów,bo sporo dobrych opinii pojawiło się na temat kosmetyków Balea na blogosferze... 
Może inne kosmetyki sprawdzą się lepiej.
Za 200ml zapłaciłam 39 koron czeskich-około 7 zł.

Antyperspirant Adidas Cool&Care, Pro-clear

Cóż powiedzieć- liczyłam na więcej. 
Szybko się wchłaniał, ale nie wygrał w sytuacjach stresowych.
Przeciętny, nie do końca skuteczny.
50ml/8zł.

Cece, Salon, Szampon z kompleksem witamin i ekstraktem z grejpfruta

Profesjonalny szampon do każdego rodzaju włosów pozbawionych objętości.
Użyłam produktu kilka razy i oddałam mężowi- dla moich cienkich włosów zbyt agresywny, nie mogłam ich rozczesać po użyciu.
U męża sprawdził się idealnie. Dobrze się pieni, oczyszcza. 
Czy nadaje objętość? Trudno powiedzieć, bo mąż ma gęste i ładne włosy :)


Jak Wam idzie denkowanie?
Niedługo będziemy witać Nowy Rok !!!

wtorek, 3 grudnia 2013

Odwiedziny w dm



Hej

nareszcie miałam okazję zajrzeć do drogerii dm i wziąć do łapek wszystkie "dobroci", 
o których przeczytałam na Waszych blogach.
Trochę błądziłam zanim wybrałam co kupię- języka niemieckiego uczyłam się w liceum, ale to już dawne zamierzchłe czasy :) 
Jako że do drogerii wpadłam w Brnie, więc i po czesku nie bardzo rozumiałam o czym mówią nalepki na produktach :)

Spokojnie, wiem które to kremy do twarzy, które do ciała i żele pod prysznic :)

Na początek Alverde
Zawsze kiedy czytam, oglądam filmy na yt słysząc tę nazwę na myśl przychodzi mi Megilounge :) Ona zawsze znajduje perełki pielęgnacyjne czy makijażowe :)

Z kremów do twarzy wybrałam : rumiankowy krem na dzień do cery wrażliwej oraz krem odżywczy z awokado do skory bardzo suchej. Szukałam właściwie maseczki do twarzy, ale nie trafiłam/nie widziałam innej poza peelingiem do twarzy ;//

Dla Mamy przywiozłam krem na dzień i krem na noc z dziką różą :) Podarowałam jej niedawno mgiełkę różaną L'occitane, więc pozostanie w aurze kwiatowej ;)

Ponieważ zapakowałam sobie odlewkę szamponu do włosów, a woda z czeskich kranów nie bardzo mi słuzyła ;) sprawiłam sobie odżywkę do włosów z aloesem i hibiskusem (jestem po kilku użyciach i efekty są obiecujące ).



Krem pod oczy z passiflorą planowałam zużyć sama, ale chyba jeszcze jestem na niego za młoda (jupi!)- oddam Mamie.

Och, i tu będę wzdychać. 
Masło do ciała z wyciągiem z miodowego melona- mój absolutny ulubieniec od tygodnia :) Urzekł mnie zapach tego masła, polubiłam konsystencję i nawilżające działanie. Stosowałam masło na przesuszone dłonie, łokcie i spisało się bardzo dobrze.



Nie omieszkałam zaopatrzyć się w produkty Balea

Do mojego koszyka powędrowały:
  • balsam ochronny do ciała, 
  • woda do twarzy z rumiankiem i miodowym melonem, 
  • żel pod prysznic w piance o zapachu egzotycznych owoców
  •  brzoskwiniowy sorbet pod prysznic
































Jak się spisują, opowiem gdy na dobre zaadaptują się w mojej łazience :)


Jestem zadowolona z odwiedzin w drogerii. Na pewno sprawiłabym sobie więcej tych rarytasków, gdyby tylko walizka zgodziła się pomieścić je wszystkie :)

Jakie są Wasze ulubione produkty Alverde i Balea?

Pozdrawiam,

Weronika

niedziela, 1 grudnia 2013

Elisabeth Arden Violet Bloom Eye Shadow Trio

Hej,

ostatnio bardzo polubiłam się z ciekawą trójką cieni. Jest to limitowana kolekcja wiosenna, ale ja odnajduję się w tej kolorystyce nawet późną jesienią. 
Violet Bloom Eye Shadow Trio Elisabeth Arden to zestawienie cienia matowego (ciemny fiolet) , metalicznego ("brudny" fiolet?) i połyskującego (srebrzysty róż).




Opakowanie bardzo przypadło mi do gustu- jest dosyć lekkie, ale solidne. 
Mieści się w dłoni. No i jakoś tak optymistycznie nastraja ;-)


Lusterko umożliwia kontrolowanie naszego wyglądu bez konieczności noszenia dodatkowego gadżetu w torebce :)



Cienie są dobrze napigmentowane. Nakładając je mam wrażenie,że mają nieco kremową konsystencję - łatwo rozprowadzają się po powiece, nie osypują się. 


Cienie utrzymują się na powiekach w stanie nienaruszonym przez kilka godzin- po tym czasie zaczynają zbierać się w załamaniu powieki. Lubię stosować bazy do cieni, więc makijaż oczu może przetrzymać w ten sposób cały dzień :)
Trio warte przetestowania :)

ps. Produkt limitowany, ale widziałam, że za granicą jeszcze dostępny :)

Za 5g produktu zapłacimy około 100 zł.

Jakie są Wasze ulubione kolory cieni do powiek?

Pozdrawiam,

Weronika

niedziela, 17 listopada 2013

Mój ulubiony peeling do twarzy

Hej,

Już nie pamiętam pod iloma recenzjami peelingów napisałam, że jestem absolutnie oczarowana Musującym peelingiem enzymatycznym Sampar. Miałam okazję przetestować solidną próbkę, którą otrzymałam w Sephorze.
Po sampla peelingu Sampar wybrałam się z pełną premedytacją, gdyż musiałam przekonać się czy ochy i achy nad tym produktem w prasie kobiecej nie są przesadzone...

No dobra, nie są. Piałam z zachwytu po jednokrotnym teście, po kilkukrotnym omal się nie rozpłakałam gdy moim oczom ukazało się denko pojemniczka. Co więcej, w tak zwanym międzyczasie miałam sporo innych wydatków, więc niemożliwe było zebranie kwoty 289/299zł na to cudeńko.


Peeling ma postać żelu, który podczas kontaktu z wodą zmienia się w delikatną piankę. Ma zapach ziołowy, a właściwie ziołowo-herbaciany. Bardzo przypadł mi do gustu. Twarz po użyciu jest przyjemnie miękka i oczyszczona. Ach...

Niedługo potem natknęłam się na produkty Orientany. Najpierw poczytałam o nich na blogach, potem odwiedziłam drogerię Jasmin, aby przyjrzeć się im z bliska.
Mam cerę naczynkową, wrażliwą i do tej pory stosowanie peelingów ziarnistych było dla mnie przykrą koniecznością. Mam jeden niebieski zdzierak Lirene do twarzy, ale po użyciu musiałam nakładać maseczkę łagodzącą albo łagodny krem, bo czułam iż skóra jest podrażniona.
Wybrałam Naturalny Kremowy Peeling do twarzy Papaja i Żeńszeń Indyjski.
Oto co deklaruje producent :
Naturalny peeling do twarzy na bazie wyciągów roślinnych i naturalnych cząsteczek złuszczających w postaci drobinek z pestek moreli i orzecha. Naturalne drobinki złuszczają martwy naskórek, a olejki i ekstrakty roślinne pielęgnują skórę. Dodatkowo papaja zawierająca papainę – enzym złuszczający przebarwione warstwy naskórka działa jak peeling enzymatyczny. Ekstrakt z papai chroni skórę przed produkcją melaniny, wybiela piegi i przebarwienia, wygładza i oczyszcza. Papaja bogata w wiele substancji odżywczych - białek, minerałów i witamin dobrze odżywia skórę.  Ekstrakt z żeńszenia indyjskiego (ashwagandha), szeroko stosowanego w ajurwedzie, zawiera składniki aktywne takie jak fitosterole, alkaloidy, kumaryny i fenolokwasy, działające jak naturalne substancje przeciwstarzeniowe. Silne właściwości antyutleniające ashwagandhy powodują odmładzanie komórek skóry, a także gojenie uszkodzonych komórek oraz ich regenerację.
Peeling ma konsystencję kremową dzięki bazie jaką jest masło shea. Masło shea pomaga skórze utrzymać optymalny poziom nawilżenia. 
Naturalny peeling kremowy pozwala na utrzymanie jasnej, gładkiej i miękkiej skóry.



Podstawowe składniki aktywne:

OLEJ SŁONECZNIKOWY- bogaty w fosfolipidy, karoten i witaminę E. Zmiękcza, wygładza i wzmacnia skórę. Ma działanie przeciwrodnikowe i przeciwzapalne.

DROBINKI ZIARNA MORELI I ORZECHA- drobinki usuwające zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka.

OLEJ Z KIEŁKÓW PSZENICY- bogaty w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy, składniki mineralne, lecytyny, enzymy, fitosterole, karoteny. Doskonały dla skóry zniszczonej i zmęczonej.

MASŁO SHEA- bogate w kwasy tłuszczowe oraz witaminy A, E i F - regeneruje i odnawia zniszczony naskórek. Wygładza i zmiękcza skórę jednocześnie chroniąc ją przed szkodliwymi czynnikami, m.in. promieniami UV. Stymuluje aktywność komórek do odmładzania. Łagodzi podrażnienia, przyspiesza procesy gojenia, niweluje reakcje alergiczne. 

EKSTRAKT Z KORZENIA ASHWAGANDHA- właściwości odmładzające, odżywcze i regenerujące.

EKSTRAKT Z PAPAI- chroni skórę przed produkcją melaniny, wybiela przebarwienia, wygładza skórę i nadaje jej zdrowy koloryt.  Jest bogata w wiele substancji odżywczych, białek, minerałów i witamin. Dzięki papainie - enzymowi zawartemu w miąższu papai następuje eksfoliacja - oczyszczenie skóry z nadmiaru tłuszczu, martwych komórek naskórka, innych zanieczyszczeń. 

OLEJEK Z PESTEK GREJPFRUTA- wspomaga wzrost i regenerację naskórka, wzmacnia, odżywia i napina skórę, oczyszcza i ściąga rozszerzone pory, dział antyseptycznie, odświeża, orzeźwia i tonizuje naskórek, ogranicza tworzenie się zmarszczek.

OLEJ SEZAMOWY- silnie antyoksydacyjny. Likwiduje wolne rodniki, które niszczą kolagen i elastynę w tkance łącznej skóry właściwej.


Pełen Skład INCI: Aqua (woda), Helianthus Annuus Seed Oil (olej słonecznikowy), Caprylic/Capric Triglyceride (z oleju kokosowego i glicerydu), Glyceryl Stearate, Prunus Ameniaca Shell Powder (starte ziarno moreli), Juglans Regia Shell Powder (starta łuska orzecha), Plant Glycerin, Butyrospermum Parkii Butter (masło shea),  Stearic Acid (kwas stearynowy z wosku), Withania Somnifera Root Extract (ekstrakt z żeńszenia indyjskiego - ashwagandha), Prunus Amygdalus Dulcis Oil (olej z migdała), Carica Papaya Leaf Extract (ekstrakt z papai), Isopropyl Myristate (roślinny), Glyceryl Caprylate (pozyskiwany z kokosa), Cetyl Alcohol, Citrus Grandis Seed Oil (olejek z pestek grejfruta), Sesamum Indicum Oil (olejek sezamowy), Crocus Sativus Oil (olejek szafranowy), Persea Gratissima Oil (olejek z awokado), Ethylene Glycol Monostreate, Santalum Album Oil (olejek z drzewa sandałowego), Aquaxyl, Daucus Carota Sativa Seed Oil,(olejek z ziaren marchwii), Triticum Vulgare Germ Oil (olej z kiełków pszenicy), Citric Acid( kwas cytrynowy), Sodium Benzoate (z jagód),  Potassium Sorbate (z jagód).




Producent zaleca stosowanie peelingu 1- 2 razy w tygodniu.

Od czasu, gdy zaczęłam używać peelingu Orientany przestałam obsesyjnie myśleć o produkcie Sampar :) Peeling z papają i żeńszeniem całkowicie realizuje moje potrzeby w kwestii odświeżenia, oczyszczenia i wygładzenia twarzy. 
Spisuje się na 5 z plusem. Uzależnił mnie też swoim zapachem. 
Używam go regularnie z wieeelką przyjemnością.
Polecam !

 50g produktu/24zł

ps. peeling można zamówić także na stronie empiku i odebrać w wybranym salonie 
(ja skorzystałam z takiej opcji przy zamówieniu kolejnego peelingu Orientany- tym razem z algami :))


Jakie są Wasze ulubione peelingi do twarzy?

Buziaki,

Wera

piątek, 1 listopada 2013

Nowości na początek listopada

Hej,

długo nic się u mnie nie pojawiało, ale zużywałam zapasy (i nadal to czynię !)
Ostatnio wpadło mi w ręce pare ciekawych produktów- o kilku z nich dzisiaj.

Mój pierwszy kosmetyk L'Occitane Rose 4 Reines Hydrating Face Mist czyli
Nawilżająca mgiełka do twarzy wzbogacona w wodę kwiatową z naturalnych róż.
Odświeża skórę- po użyciu staje się ona miękka i ukojona. 
Zawiera aktywne składniki, które zmniejszają podrażnienia (np.aloes). 
Jest odpowiednia dla każdego typu skóry. 
Można ją stosować pod lub na makijaż.




Mgiełka ma pojemność 50ml.
 Często można dorwać ją w dwupaku np. na truskawce (kosztuje tam około 140zł).


Kolejnym produktem, na który się skusiłam jest Korres
Sunflower Vitamin F Shampoo For Coloured Hair- szampon do włosów farbowanych ze słonecznikiem i witaminą F

Szampon zawiera ekstrakt ze słonecznika- jest bogaty w polifenole, które wg badań klinicznych chronią kolor trzy razy wydajniej niż tradycyjnie stosowane przeciwutleniacze. 
Witamina F i prowitamina B5 nawilżają łodygę włosa i sprawiają iż włosy pięknie błyszczą.





Formuła szamponu oparta jest na składnikach naturalnych- zawiera ich 94%.
W produkcie nie znajdziemy : olejów mineralnych, parafiny, silikonów, parabenów, glikolu propylenowego, etanolamin, ALES, sztucznych barwników, ftalanów, policyklicznego piżma, retinolu, produktów pochodzenia zwierzęcego. 
Produkt nie był testowany na zwierzętach.

Za pojemność 250ml zapłacimy 30-65zł.


No właśnie- nie pamiętam u której z Dziewczyn czytałam o świetnych olejkach do kąpieli, które w Niemczech zyskały sporą popularność.
Mam tu na myśli olejki Kneipp.
Ja sprawiłam sobie Lawendowy olejek do masażu.



Ze strony producenta:

Ziołowy lawendowy olejek do masażu to starannie dobrana kompozycja olejków, podstawowy to lawenda, a uzupełniające to olejki jojoba i ze słodkich migdałów. Lawendowy olejek do masażu łatwo się rozprowadza i powoli się wchłania co pozwala wydobyć maksymalne korzyści z masażu relaksującego. Aromaterapeutyczny efekt to korzyść dla ciała i umysłu. Po masażu skóra jest delikatna i odpowiednio nawilżona. Przechowywać w miejscu niedostępnym dla dzieci. Testowany dermatologicznie, posiada naturalne ph skóry. Nie zawiera barwników i środków konserwujących.



Olejek ma pojemność 100ml, kosztuje 25,90zł.

ps. lawenda kojarzy mi się z kulkami na mole - obawiałam się trochę specyficznego zapaszku- ale ten produkt jest absolutnie fenomenalny- nutka zapachowa jest delikatna, a co więcej - olejek jest bardzo lekki i przyjemnie rozprowadza się na skórze

ale... recenzje później :)

Czy miałyście już w swoich zbiorach te produkty?

Ściskam,

Wera

poniedziałek, 21 października 2013

Klapp X-Treme Rejunivation Cell Hydration Concentrate

Cześć,


zaszalałam w sobotę i sprawiłam sobie X-Treme Rejuvenation Cell Hydration Concentrate

Cell Hydratation Concentrate intensywnie nawilża skórę niwelując pęknięcia i łuszczenie naskórka spowodowane odwodnieniem. Kumulację wody w naskórku zapewnia obecność kwasu hialuronowego. Stosowany na dzień doskonale chroni skórę przed skutkami stresu oksydacyjnego.


Ma postać strzykawki o pojemności 10ml (!) 
Koncentrat jest bezbarwny, nie ma zapachu i wchłania się błyskawicznie.
Uzyskujemy go poprzez przekręcenie tłoka strzykawki (ale zabawa).





Wygląda przedziwnie



Liczę na ukojenie mojej zestresowanej cery :)

Przyznam, że dotychczas z marką Klapp spotkałam się jedynie przeglądając prasę czy oglądając nagrania telewizyjne. 

Przeglądając ofertę firmy stwierdziłam, że  pewnie ze względu na ceny nie pozostanę stałą klientką, ale raz się żyje. 
A nuż zakocham się w tym produkcie?


Czy znacie kosmetyki Klapp?



wtorek, 15 października 2013

Figs&Rouge, Odżywczy balsam do ust Mocha Orange

Hej,


dzisiaj parę słów o odżywczym balsamie do ust Figs&Rouge Mocha Orange.




Błyszczyko-balsam został stworzony by pielęgnować i upiększać usta.
Odżywia, nawilża i chroni usta dzięki zawartości roślinnych olejów i wosków- zawiera m.in olej z nasion rącznika zwyczajnego i wosk roślinny z liści brazylijskiej palmy wachlarzowej.
Jest w 100% naturalny 
(jak przeczytałam na jednej ze stron www- 100% natury i 100% stylu ;))


Skład : olej rycynowy, wosk carnauba, mika, naturalna kompozycja zapachowa, dwutlenek tytanu- pigment naturalny, olej z pestek pomarańczy, alkohol benzylowy(właściwości antybakteryjne).


Produkt otrzymamy w tubce o pojemności 12,5 ml (29zł)

Moje wrażenia :  Opakowanie przyciąga wzrok- piękne kolorki, ładny design- do mnie przemawia :) 
Tubka jest elastyczna, miękka. Trochę brakuje aplikatora, ale co tam...

Na usta dozujemy niewielką ilość cielistego balsamu z subtelnymi drobinkami...
 i w tym momencie trochę się rozczarowujemy ;//
Produkt ma konsystencję i lepkość wazeliny, szybko skleja wargi - a niestety podczas wietrznej pogody przykleja nam włosy do ust. 
Lubi się grudkować, wałkować i zjadać.
Nawilża, ale na krótko. 
Kompozycja zapachowa jest przyjemna, ale co z tego...


Szkoda,prawda?







czwartek, 10 października 2013

Nuxe, Masque Purifiant Doux

Hej,

dzisiaj parę słów o 
Nuxe- Masque Purifiant Doux - oczyszczjącej maseczce z płatkami róży.


Maseczka Nuxe oczyszcza i rozświetla cerę, dzięki zawartej w niej wodzie rozmarynowej. 
Zwęża pory i pozostawia skórę zmatowioną, dzięki białej glince i pudrowi ryżowemu.
Produkt jest idealny dla cery wrażliwej. 


Sposób użycia: 
maseczkę nakładamy obficie na twarz i szyję, pozostawiamy na 5 do 10 minut, a następnie spłukujemy letnią wodą. 
Stosujemy 1-2 razy w tygodniu przy skórze wrażliwej, mieszanej do tłustej ; 1 w tygodniu przy skórze wrażliwej, suchej do bardzo suchej. 

Skład: 
aqua, kaolin, rosa damascena flower water, dicaprylyl carbonate, cocos nucifera oil, glyceryl dibehenate, parfum, hydrogenated coconut oil, rosmarinus officinalis leaf water, c20-22 hexyldecanol, hexyldecyl laurate, macadamia integrifolia seed oil, oryza sativa hull powder, benzyl alcohol, capryloyl glycine, gyceryl behenate, tocopheryl acetate, tocopherol, sodium hydroxide, carbomer, citric acid, helianthus annuus seed oil, acrylates/c10-30 alkyl acrykate cross polymer, allantoin, tetrasodium edta, dehydroacetic acid. 


Nie zawiera parabenów, produkt niekomedogenny. 


Zawiera 92,3% składników pochodzenia naturalnego.


Pojemność 50ml (55zł)

Moje wrażenia : maseczka jest rzeczywiście delikatna, kremowa. Nakładam ją palcami, po 10 minutach zmywam. Produkt jest wydajny, pachnie przyjemnie, nieintensywnie. 
Mam cerę wrażliwą i maska nie spowodowała u mnie podrażnień. 
Co obserwuję po użyciu? No właśnie, nie bardzo widzę pozytywny efekt :) W zasadzie nie zauważylam różnicy "przed" i "po". 
Maseczka przyjemna, może należą jej się dłuższe testy...


Używałyście tego produktu? Jakie jest Wasze zdanie na jej temat?

Pozdrawiam,

Wera

niedziela, 6 października 2013

Artego, Dream Repair lotion




Cześć,

jestem właścicielką bardzo cienkich włosów. 
Pamiętam czasy, gdy w liceum koleżanki nazywały mnie Violettą Villas, ale to już dawno się zmieniło. 
Moje włosy farbuję u fryzjera, staram się dobierać preparaty starannie, czasami stosuję suplementy... i różnie to bywa.

Niedawno po wizycie w salonie sprawiłam sobie ampułki artego, dream repair lotion.



Są to ampułki, których zawartość należy nakładać na włosy po ich umyciu. Preparat pozostawia się na 5-15 minut, po czym spłukuje.
Producent zapewnia , iż preparat DREAM REPAIR charakteryzuje się wszechstronnym działaniem. Nawilża włosy oraz rozgrzewa je, dzięki temu łuski włosów otwierają się, a substancje wzmacniające i regenerujące docierają do ich wnętrza. Keratyna odbudowuje włókna włosów. Cysteina dociera do wewnątrz kory i wzmacnia naturalne wiązania keratynowe, w wyniku czego, włosy stają się bardziej wytrzymałe. Składniki aktywne zwarte w formule umożliwiają zamknięcie łusek oraz sprawiają, że powierzchnia włosa staje się gładka, błyszcząca, a włosy łatwiej się rozczesują. Filtr UV pochłania promieniowanie słoneczne UV, dzięki temu wiązania keratynowe stają się trwalsze. Po zastosowaniu preparatu, włosy zyskują większą miękkość.

Skład:Aqua, Propylene Glycol, Alcohol Denat., Myristal Alcohol, Cetrimonium Chloride, Disodium Cystinyl, Disuccinate, Keratin, Hydrlyzd Keratin, Citic Acid, Methylisotniaolinone, Methylchloroisthiazolinone, Parfum, Phosphoric Acid, C.I. 19140, C.I. 42051, Polyamide-2, Caramel, Benzyl Benzoate, Eugenol, Alpha-Isomethylionone, Hexel Cinnamal


Co zaobserwowałam po użyciu?

Niesamowitą miękkość włosów, ich lekkość. 
Włosy tętniły życiem :)
 Nie nakładam preparatu na skórę głowy, by uniknąć wrażenia nieświeżości włosów- w takim wydaniu włosy nie są obciążone.
Ampułka wystarcza mi na dwa użycia. Zapach lotionu nie jest intensywny ( nie znoszę ciężkich zapachów).
Nakładałam Dream Repair 2 razy w tygodniu przez 3 tygodnie i widzę różnicę :)
 Na pewno nie mam włosów gęstych i mocnych, ale szorstkość i sianowatość powoli przestaje być odczuwalna.

Produkt warto przetestować.

Znacie ten preparat?

Mam ochotę wypróbować wersję do włosów wypadających.

środa, 2 października 2013

Lancome, Visionnaire, korektor skóry


Cześć,

opowiem dzisiaj o serum do twarzy, które kupiłam w Sephorze. Od jakiegoś czasu odczuwam potrzebę poprawy kolorytu, wygładzenia i pomocy przy pierwszych zmarszczkach ;)

Mój wybór padł na Lancome, Visionnaire- serum z cząsteczką LR2412.
Produkt ten jest zaawansowanym korektorem skóry, który niweluje niedoskonałości, wyrównuje nierówności i zmarszczki, zwęża pory i wygładza. 
Molekłuła LR2412 wnika w tkanki i dokonuje procesów naprawczych :)
Serum to ma zastąpić laser i peeling chemiczny. Ma działanie rozjaśniające.


Serum ma jedwabistą konsystencję, delikatny zapach i błyskawicznie się wchłania.
Stosuję je głównie na noc-na zmianę z produktami Apis, czasami pod makijaż. 
Kosmetyk przypadł mi do gustu i liczę, że spełni obietnice producenta :)

Kupiłam je w promocyjnej cenie- obecnie pojawiło się Dreamtone Lancome, więc zapewne dlatego:)


Czy miałyście do czynienia z tym kosmetykiem?

Miłego popołudnia,,

Weronika

niedziela, 29 września 2013

Naturalne peelingi

Hej,

Ostatnio sporo czytałam u Was o peelingach do ciała. Lubię używać delikatnych kosmetyków ze względu na wszędobylskie rozszerzone naczynka, jednak od czasu do czasu potrzebny jest solidny zdzierak.



W dalszym ciągu żywię ciepłe uczucia do peelingu arbuzowego Bielendy, ale w międzyczasie nabyłam 3 peelingi naturalne z Archipelagu Piękna po przeczytaniu notki u Agnieszki z agowepetitki.


Peeling z pestek truskawek 
100% naturalny peeling, otrzymany w wyniku wysuszenia, a następnie zmielenia pestek truskawek.  Pachnie przyjemnie truskawkami nagrzanymi gorącymi promieniami letniego słońca.
Moc drzemiąca w truskawkach: 
Truskawki zawierają znacznie więcej naturalnej witaminy C niż cytryny. Ponadto są bogate w witaminy A,B1,B2,B3 i PP, mikro i makroelementy oraz wapń, fosfor, magnez, mangan i żelazo.
Zamówiony produkt ma 50g i kosztuje 3,99zł.




Moje spostrzeżenia:  
peeling jest mocny - niekiedy mieszałam pestki z tradycyjnym żelem pod prysznic, by łagodniej potraktować swoje ciało :)
Zapach peelingu przypomina mielone ziarenka... właściwie nie wiem czego :) Zapach jest bardzo naturalny i zwolenniczki intensywnych doznań w tym zakresie mogą poczuć się zawiedzione.
Jest bardzo wydajny- ma krótki termin ważności (około 6 tygodni) - i trudno go wykorzystać nie osypując całego ciała :) Na jeden seans wystarczą 3 pojemności zagłębienia dłoni.

Peeling z pestek malin

Jest to peeling mechaniczny, który ułatwia usuwanie starego naskórka, przez co przyspiesza powstawanie nowych komórek skóry, pobudzone jest mikrokrążenie  oraz dotlenienie skóry.  To doskonałe przygotowanie skóry na dalszą pielęgnację.
Dzięki dużej zawartości kwasów owocowych, witamin i kwasów tłuszczowych naturalny peeling jest doskonałym środkiem pielęgnującym sam w sobie a dodatkowo wspaniale przygotowuje skórę do dalszej pielęgnacji.
Stosowanie peelingu naturalnego sprawia, że skóra jest gładka, jędrna, wspaniale odświeżona i dotleniona.
Moc drzemiąca w malinach: 
Maliny zawierają związki mineralne bogate w potas, żelazo i cynk oraz witaminy B1, B2, B3, B6, witaminę C i prowitaminę A ( beta-karoten). Ponadto  zawierają kwasy organiczne, m.in. cytrynowy, jabłkowy, salicylowy.
Za 50g zapłacimy 3,99zł.



Moje spostrzeżenia:
Peeling podobny do poprzednika. 
Zapach nieco bardziej intensywny i może przypominać malinowy :)

Na koniec przedstawię faworyta z prezentowanej trójki :

Peeling cukrowy z kawą, guaraną i olejem ze słodkich migdałów


Cukrowy peeling z kawą, guarana i olejem ze słodkich migdałów, to połączenie cudownej kompozycji  zapachowej oraz właściwości pielęgnujących skórę. 

Kawa jest środkiem zwężającym naczynia krwionośne. Dzięki zawartości kofeiny i zniewalającemu aromatowi kawa znajduje szerokie zastosowanie w kosmetyce. Kofeina usuwa z organizmu zalegające toksyny, przyspiesza odpływ limfy z tkanki tłuszczowej oraz uwalnia nadmiar tłuszczu z adipocytów, przez co zmniejsza ich rozmiar. Kosmetyki z zawartością kawy poprawiają wygląd skóry, zmniejszają skórkę pomarańczową i w widoczny sposób ujędrniają.
Kawa jest również źródłem teofiliny i teobrominy, które zwiększają wydzielanie neuroprzekaźników a co za tym idzie poprawia koncentrację, wprowadza w dobry nastrój i usuwa zmęczenie. Dzięki związkom polifenolowym neutralizuje wolne rodniki, co wpływa na spowolnienie procesu fotostarzenia się skóry.
Guarana stosowana jest w profilaktyce cellulitu, ponieważ posiada zdolność spalania tkanki tłuszczowej. Hamuje procesy starzenia się skóry, poprzez przeciwdziałanie negatywnym skutkom rodników tlenowych i ochronie DNA komórki przed innymi wpływami powodującymi mutacje genetyczne. Guaranę można określić jako naturalny stymulator, który działa szybko i skutecznie, rewitalizuje ducha i ciało, dodając energii.
Olej ze słodkich migdałów, to jeden z najlepszych olejów stosowanych w kosmetyce. Polecany w celu zapobiegania rozstępom, jest bardzo łagodny, nie drażni, uspokaja. Stosowany jest w leczeniu egzemy, łuszczycy oraz do pielęgnacji skóry suchej, podrażnionej.

Zdjęcie pochodzi ze strony archipelagpiekna.pl




Wybaczcie brak własnego zdjęcia- zużyłam go dosyć szybko i zagapiłam się ze zrobieniem fotki.

Moje spostrzeżenia:

Gdyby nie fakt, że nie lubię kawy i nie przepadam za kawowym aromatem, byłby to peeling niemal idealny. Gruby, szorstki, ale niedrażniący. Po użyciu skóra jest napięta i ujędrniona- miałam wrażenie, że gotowa na balsam antycellulitowy :)
Posiadał grube drobiny, ładnie przylegał do ciała, a masaż był przyjemnością.
Polecam, jeśli lubicie intensywny aromat kawy :)
Za 300ml peelingu zapłacimy 29zł. 
Kiedy go zamawiałam skorzystałam z opcji zakupu mniejszego opakowania. 

Przeglądam właśnie inne peelingi cukrowe na archipelagu i całkiem możliwe, że wybiorę kolejny produkt z asortymentu :)



Mam nadzieję, że niedzielny wieczór mija Wam w sielskiej atmosferze :)
ps. ja jednym okiem oglądam Kurta Wallandera na alekino :)

środa, 25 września 2013

Clinique Take the day off

Czy zdarza Wam się być tak zmęczoną, że ostatnią czynnością, którą macie ochotę zrobić, to trzeć rzęsy i powieki w celu pozbycia się makijażu?

Jakiś czas temu podczas zakupów w Sephorze zostałam obdarowana miniaturką 
Clinique Take The Day Off, Make up Remover for Lids, Lashes and Lips



Przy użyciu tego płynu szybko możemy pozbyć się makijażu bez trudu. Doskonale zmywa mascarę wodoodporną czy kosmetyki long-lasting. Nie pozostawia skóry wysuszonej ani natłuszczonej.
Jest przeznaczony do każdego rodzaju skóry, przeszedł testy oftalmologiczne.

Ten produkt jest f-e-n-o-m-e-n-a-l-n-y !
Mam wrażliwą skóre wokół oczu, często stosuję płyny do przecierania powiek 
(np. Blephasol) , kredka nałożona na linię wodną powoduje u mnie podrażnienie. 
Ten płyn nie wywołał u mnie żadnej niepożądanej reakcji- ba ! Wręcz ucieszył me oczy ;)

Do zmycia makijażu oczu potrzebujemy dwa albo trzy... przyłożenia wacika nasączonego płynem. Bez tarcia i  bez naciągania powieki. Poradził sobie świetnie z tuszami typu smudge proof, jak i pomadkami long-lasting utrwalanymi lakierami do ust- nie wysuszając ich ani odrobinę .

Jedyną wadą preparatu jest jego cena...za 125 ml musimy zapłacić około 90zł.
Moja miniaturka starczyła mi na tydzień. Jedno opakowanie produktu pełnowymiarowego zużyłabym w miesiąc. Kosztowna przyjemność...


Postanowiłam jednak sprawić sobie jedno opakowanie do wykorzystania w sytuacjach awaryjnych :)

Polecam !


sobota, 21 września 2013

Łupy z TkMaxx'a

Hej,



nareszcie wolny weekend ! Dzisiaj w Warszawie pojawiło się słoneczko, co nastroiło mnie pozytywnie i skłoniło do odwiedzenia sklepu TkMaxx :)

Strasznie lubię buszować po strefie kosmetycznej, zupełnie nie odnajduję się w tej ciuchowej :)
Dzisiaj znalazłam kilka drobiazgów dla siebie.



Saito, Double effect, Multi C Vitamin serum
serum jest przeznaczone dla każdego typu skóry.
Zabezpiecza skórę przed środowiskiem zewnętrznym, poprawia jej wygląd. Zawiera wysoką koncentrację witaminy C, która stymuluje produkcję kolagenu.Wyjątkowo skuteczna formuła, wzbogacona o składniki nawilżające, witaminy A, E i F i relaksujące składniki. Zawiera filtry słoneczne.




W swoim składzie produkt zawiera : Aqua, Methyl Gluceth-20, Propylene Glycol, Saccharide Isomerate, porphyridium, Glycerin, PEG-2M, Triethanolamine, Carbomer, Glyceryl Stearate, Silica, Urea, Tocopheryl Acetate, Allantoin, Ascorbic Avid, Caprylic, Potassium Sorbate, Methylparaben, Polymethylmethacrylate, Propylparaben, Witch Hazel, Phenoxyethanol, Propyl/Butylparaben, Benzyl alcohol, Methylsothiazolionone, Fragrance, Alpfa Isomethyl Ionone, Amyl Cinnamal, Benzyzl salicilate, Citronellol, Eugenol, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Linalool.

50ml/ 34,90zł  (nie jestem znawcą składów- ale trochę mnie przeraża ilość składników :)


O produktach poniżej czytałam na wizaz.pl i nie wahałam się ani chwili pakując je do koszyka :



Zestaw Organix Natural Skin Collection (69,90zł):

Nawilżający krem na dzień 50ml

Odżywczy krem na noc 50ml
Serum liftingujace pod oczy 30ml

Nawilżający krem na dzień 50ml
Aktywny krem na dzień pielęgnuję i nawilża skórę twarzy. Krem dostarcza skórze odmładzające właściwości szwajcarskich roślin Edelweiss, Artemisia i Szanta. Te lecznicze rośliny zwalniają proces starzenia się skóry, zapobiegają powstawaniu zmarszczek głębokich oraz poprawiają elastyczność i witalność skóry. Chronią przed procesem stresu oksydacyjnego i reakcjami wywołanymi przez promieniowanie UV.

Rośliny działają  kojąco na podrażnioną skórę.

Krem nawilżający zawiera :

-witaminę E,
-olej jojoba, 
-oliwę z oliwek,
-skwalen,
-masło Shea
-aloes

Sposób użycia: Krem stosować na oczyszczoną skórę twarzy na dzień.
Skład INCI: Aloe Barbadensis Leaf Juice*, Squalane, Glyceryl Stearate SE, Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Cetyl Alcohol, Propanediol, Glycerin Isoamyl Laurate, Isoamyl Cocoate, Simmondsia Chinesis (Jojoba) Seed Oil*, Olea Europea (Olive) Oil*, Leontopodium Alpinum Flower Extract*, Artemisia Umbelliformis Extract*, Marrubium Vulgare Extract*, Saccaride Isomerate, Tocopheryl Acetate, Aqua, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Sodium Stearoyl Glutamate, Glyceryl Caprylate, Parfum, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Benzoic Acid.
98.89% wszystkich składników jest pochodzenia naturalnego.

78.46% wszystkich składników pochodzi z upraw ekologicznych. (organeo.pl)
Odżywczy krem na noc 50ml
Odżywczy krem na noc zapewnia maksymalną ochronę skórze twarzy.
Krem zawiera szwajcarskie rośliny:

-Imperatoria znaną z przeciwzapalnych właściwości;

-Szanta chroni skórę przed szkodliwym działaniem promieniowania UV.
Wraz z olejkami z:
-organicznych  oliwek, 
-makadamii,
-jojobą
-skwalenem  
odżywiają i chronią skórę przed utratą wilgoci.
Odżywczy krem na noc zawiera także organiczne masło shea, organiczny aloes i witamine E. Składniki te poprawiają wygląd skóry, nadają jej blask i młody wygląd.

Sposób użycia: Nakładać na oczyszczoną skórę twarzy na noc.

Rada: Dla uzyskania maksymalnego efektu, polecamy zastosowanie serum ochronnego przed nałozeniem kremu.
Skład szczegółowy:
Aloe Barbadensis Leaf Juice*, Squalane, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate SE, Butyrospermum Parkii* (Shea Butter), Glyceryl Oleate, Glyceryl Stearate, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Oil*, Macadamia Ternifolia Seed Oil*, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate,Glycerin, Marrubium Vulgare Extract*, Saccharide Isomerate, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil*, Peucedanum Ostruthium Leaf Extract*, Glycerin, Sodium Hyaluronate, Beeswax*, Parfum  (Fragrance), Tocopheryl Acetate, Aqua (Water), Gluconolactone, Sodium Benzoate, Dehydroacetic Acid, Potassium Sorbate, Benzoic Acid, Benzyl Alcohol.
*) Składniki pochodzące z upraw ekologicznych.

98.75% wszystkich składników jest pochodzenia naturalnego.

78.24% wszystkich składników pochodzi z upraw ekologicznych.


Serum liftingujace pod oczy 30ml

Serum z efektem natychmiastowego liftingu.

Zawiera wysokie stężenie szwajcarskich roślin:
- Imperatoria, składnik o silnym dzialaniu przeciwzapalnym;
- Szanta chroni skórę przed szkodliwym działaniem promieniowania UV;
- Edelweiss, składnik pobudza metabolity do ochrony skóry; 
- Artemisia ma silne działanie antyoksydacyjne, chroni skórę przed stresem oksydacyjnym.
Działanie wszystkich składników jest naukowo udowodnione.
Efekt liftingu jest wynikiem optymalnego połączeniem dwóch składników.
Hydrolizia polisacharydowa oraz 100% organiczny składnik pochodzący z gumy arabskiej - drzewa, które rośnie w Afryce. Efekt jest wyraźnie widoczny, zwłaszcza na policzkach i na "kurzych łapkach" w okolicy oczu.
Sposób użycia: Serum nakładać na oczyszczoną skórę twarzy.
Skład szczegółowy: 
Aloa Barbadensis Leaf Juice*, Macadamia Ternifolia Seed Oil*, Hydrolyzed Rhizobian Gum, Acacia Senegal Gum, Peucedanum Ostruthium Leaf Extract*, Marrubium Vulgare Extract*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Oil*, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil*, Leontopodium Alpinum Flower Extract*, Artemisia Umbelliformis Extract*, Xanthan Gum, Saccharide Isomerate, Squalane, Glycerin, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Glyceryl Stearate SE, Parfum (Fragrance), Tocopheryl Acetate, Aqua (Water),Alcohol, Benzyl Alcohol, Gluconolactone, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzoic Acid.
*) Składniki pochodzące z upraw ekologicznych.

98.86% wszystkich składników jest pochodzenia naturalnego.

88.30% wszystkich składników pochodzi z upraw ekologicznych.

Produkty Organix nie zawierają  :
- parabenów,
- glikolu,
- sztucznych barwników
- silikonu
- Phenoxyethanolu
- PEG i SLS
 
Kosmetyki mają fizjologiczne pH i są hypoalergiczne. 
Już dziś zaczynam stosować !



I jeszcze coś dla oka :



A właściwie do rąk:


Mydło kosztowało 24,90zł



Czy lubicie polować na okazje w TkMaxx'ie?

Ściskam,

Weronika